Awaria kolejki gondolowej

Treść

Ponad 250 osób z GOPR, Państwowej Straży Pożarnej, OSP, pogotowia ratunkowego z Krynicy, Nowego Sącza, Limanowej, Krakowa i Słowacji wzięło udział w ćwiczeniach w ratownictwie ludzi, którym grozi niebezpieczeństwo. Podczas zorganizowanej akcji musieli poradzić sobie z awarią kolejki gondolowej. - Takie sytuacje mogą się zawsze przytrafić. Przyjdzie nagłe załamanie pogody z niezwykle silnym wiatrem, wtedy wagonikami zacznie niezwykle mocno kołysać. Ludzie znajdujący się wewnątrz wysoko nad ziemią mogą zareagować bardzo różnie. Wtedy naprawdę szybko trzeba działać - mówił prezes spółki Kolej Gondolowa Jaworzyna Krynicka, Jan Łuszczewski. Ćwiczenia odbywały się na całej długości kolejki. - Aby uwiarygodnić akcję, do pomocy mieliśmy prawie 80 pozorantów - powiedział dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krynicy, Aleksander Cycoń. - Zawsze najważniejszym zadaniem jest dowiedzenie się ile osób jest w niebezpieczeństwie. Kiedy już mamy te informacje, wtedy podejmujemy odpowiednie działania, aby ich uratować. Nie jest to łatwe, bo strach zawsze jest wielki. Stąd strażacy i ratownicy GOPR muszą być przygotowani i na takie sytuacje. Trzeba się liczyć np. z zasłabnięciami. Można sobie wyobrazić taką sytuację w zimie, kiedy na Jaworzynę wyjeżdża prawie komplet narciarzy. Takie ćwiczenia, jakie przeprowadzono wczoraj, pozwalają poprawić współpracę między różnymi służbami oraz eliminować błędy. Wczorajsze zajęcia, mimo że były przygotowane odpowiednio wcześniej i omówione z uczestnikami, wcale nie należały do łatwych. Silny wiatr mocno utrudniał pracę na wysokości. (JEC), "Dziennik Polski" 2006-10-24

Autor: ea