Alkohol działa długo
Treść
"Pijani kierowcy - zero tolerancji" pod takim hasłem od kilku miesięcy trwa w Małopolsce akcja edukacyjna skierowana m.in. do instruktorów nauki jazdy i egzaminatorów. W ciągu czterech wolnych dni w związku z Dniem Wszystkich Świętych policja zatrzymała w Małopolsce ponad 3000 nietrzeźwych kierowców. Według statystyk pijani są sprawcami wypadków, w których ginie 10 procent wszystkich zabitych. Powiat nowosądecki jest na czwartym miejscu pod tym względem w województwie. - Wprawdzie zmniejsza się liczba pijanych kierowców, ale wciąż jest to duży problem i duża ilość osób zatrzymanych za to przestępstwo - stwierdził wicemarszałek małopolski Andrzej Sasuła. - Wielu kierowców, zasiadających za kierownicą pojazdu, po jednym głębszym, nie zdaje sobie sprawy z faktu, jak długo działa alkohol. Jeżeli dzisiaj podejmiemy stosowne działania, to za 2-3 lata będą tego efekty. Kampania uświadamiająca "Pijani kierowcy - zero tolerancji"- trwa od czerwca br. - W ubiegłym roku na drogach Małopolski doszło do 4437 wypadków, w których zginęło 335 osób - powiedziała pełnomocnik Zarządu Wojewódzkiego ds. Profilaktyki i Przeciwdziałania Uzależnieniom w Nowym Sączu Marta Mordarska. - Natomiast policja ujawniła aż 10 tysięcy nietrzeźwych. Prawdziwa liczba jest z pewnością o wiele większa. Celem naszego programu jest przede wszystkim zmiana nastawienia wobec nietrzeźwych kierowców. Chcemy, aby tych, co zasiadają za kierownicą pod wpływem alkoholu, było coraz mniej. W tej sprawie współdziałamy z wieloma instytucjami. Jednym z pomysłów jest uczestnictwo w kursach psychokorekcyjnych dla tych, co już weszli w konflikt z prawem . Dopiero jego ukończenie dawałoby szansę na odzyskanie prawa jazdy. Docieramy również do już osadzonych za przestępstwa drogowe. Obligatoryjnie kontroli na alkomatach będą poddawani instruktorzy nauki jazdy i kursanci. Koszty związane z leczeniem ludzi poszkodowanych w wypadkach, likwidacją szkód wyniosły w ubiegłym roku 12 mld zł w całej Polsce. Policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Krakowie wskazywali na spadek liczby wypadków. Jednak i tak Polska wciąż jest w czołówce Europy. Do wskaźnika wyznaczonego przez Unię jest nam bardzo daleko. - Na kierowców ogromny wpływ mają instruktorzy - dodał dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Nowym Sączu Leszek Skowron. - Dlatego to seminarium zorganizowaliśmy dla nich. To oni przez cały czas kursu mają bezpośredni kontakt z przyszłym kierowcą. Z jednej małej zapałki może wybuchnąć duży pożar. Taką zapałką winni być instruktorzy nauki jazdy, rodziny i wszyscy ci, którzy wsiadają do samochodów z pijanym kierowcą. Nie pozwólmy zabijać i dać się zabić. (JEC), "Dziennik Polski" 2006-11-09
Autor: ea